Payday loans

Kiedy Magda przyjeżdzała do Meksyku, zapytała mi się, czy przywieźć mi coś z Polski. Jakieś jedzenie, za którym tęsknie. Może pieniądze, jakby mi się skończyły. Albo Żubróweczkę. Oczywiście wybór był prosty ;-)

Ale wpadł mi do głowy pewien pomysł. Swoje początki w IAESTE miałem w grupie promocji. Kilka plakatów zrobiłem w tym czasie, dlatego wiem jak ciężko znaleźć fajne zdjęcie do ulotki reklamowej. Dlatego poprosiłem Magdę, aby wzięła z buira jedną, niewielką i bardzo nieporęczną rzecz. Oto efekty. (more…)