Payday loans

Prezent od firmy

14th September 2009

Dzisiaj w firmie, w której odbywam praktyki, rozdawano prezenty. Nazwy firmy wolę nie podawać, bo nie wiadomo do kogo trafi adres tego bloga. Moge tylko powiedzieć, że jest to duża, amerykańska firma, która produkuje zupy w puszce.  Znana bardzo. A ja pracuje jako sortowacz groszków. Mam małą linijeczkę i mierzę, czy wszystkie groszki mają taka samą średnice.

W zeszłym tygodniu dostałem ładna plakietkę z logiem najnowszej kampani reklamowej, długopis i scyzoryk.  W tym tygodniu chodziła jedna z pracowiczek i rozdawała ładne reklamówki z logiem firmy a w środku  - zupy w torebkach. Ucieszyłem sie średnio, bo miałem okazje jeść te zupki i…. hmm…  jakbym umierał z głodu – spoko, zjem. Ale przegrywaja w przedbiegach z pysznym jedzeniem na ulicy.

Zastanawiacie się pewnie skąd ta nagła dobroć firmy? Odpowiedź prosta: data ważności – 10.09.2009. Dzisiaj jest 14-ty…

Magda przywiozła mi kalendarze z Polski jako prezenty. Jeszcze nie wiem kogo. Komuś się da przed wyjazdem.  Szkoda, że nie przywiozła zeszłorocznych…

3 Comments »

  1. ….no to tych zupek na prezent do Polski raczej nie przywieziesz ;P ……ale tego meksykańskiego jedzonka to ja Ci osobiście zazdroszczę :D

    Comment by Monika — September 17, 2009 @ 3:12 pm

  2. haha noo to firma ma gest:D

    Comment by mk — September 20, 2009 @ 5:23 pm

  3. ja też zazdroszczę tego meksykańskiego jedzonka… napewno w Polsce nigdzie w meksykańskiej knajpie nie zrobią choć w połowie takiego jak tam…
    a moja Quesadilla nie umywa się do tamtej…
    smacznego w każdym razie;)

    Comment by Moonia — October 2, 2009 @ 5:56 pm

RSS feed for comments on this post. TrackBack URL

Leave a comment